Hello!
Jak minęła wam wigilia? Mi bardzo miło i przyjemnie. Po wieczerzy grałam z rodzicami w Jengę - którą dostałam na gwiazdkę :) Udało nam się zbudować naprawdę ekstremalną i chwiejną wieżę, ciężko było wyjąć jakikolwiek klocek. Na deser zjadłam chyba ze trzy kawałki mojego domu z piernika <3 Był naprawdę przepyszny chociaż nie wyglądał idealnie :P Z początku myślałam, że nie zdążymy wszystkiego przygotować. Zanim pojechałam z mamą po jemiołę i zrobiłam z nią pierogi była ok.14 potem jeszcze wspólne ubieranie choinki z rodzicami i ostatnie kulinarne przygotowania. Było ciężko ale daliśmy radę i wszystko było pyszne i gotowe na czas. Chociaż nie przepadam za typowo wigilijnymi daniami w tym roku postna kapusta, karp, barszczyk i piernik bardzo mi smakowały. Mam nadzieję, że wy także mieliście udaną wieczerzę.
Poza Jengą dostałam też torbę na aparat co będzie na pewno bardzo przydatnym prezentem i bardzo korzystnym dla bloga. Jestem bardzo zadowolona z prezentów i serdecznie dziękuję mojemu mikołajowi ;)
|
Makowiec |
|
Mój krzywy domek z piernika |
|
Pycha <3 |
|
Choinka |
|
Mały cyprysik na parapecie |
|
Moja szopka |
|
Stół wigilijny jeszcze przed przyniesieniem potraw |
Paaa!
fajny ten domek :D szopka też niczego sobie ^^ wesołych!
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com