Dziś miałam dłuuugi dzień. Była moja pierwsza lekcja hiszpańskiego :D Było supeł i uważam, że jakoś dam radę. Pomimo, że to dopiero drugi dzień szkoły mam już sporo pracy domowej :( Wf był strasznie męczący. Koszykówka - to co lubię - ale wcześniej miałam śmiechawkę i nie mogłam się do końca opanować :P
Z Klaudią po lekcjach zajadałyśmy Lays'y. Za chwilkę skonsumuję kolejną paczkę :) Mmmm pyyycha. Jakie Lays'y lubicie najbardziej?
No właśnie chcę poruszyć ważny dla mnie temat - wyświetlenia strony. Zmalały. Jeszcze przedwczoraj - 21, a już dziś - 1!!! Poza tym okrągłe zero komentów. Jest mi smutno i nie mam od was motywacji ale się nie poddam!
Dodam dzisiaj - z braku zdjęć - foty rzeczy jakie ostatnio kupiłam.
Melonik :) |
Bluzka na rozpoczęcie roku i nie tylko |
Amarantowa bluzeczka |
Nowe jeansy |
Bransoletka |
Jadłam tego dnia takie ciasteczka |
Poza tym kupiłam jeszcze kurtkę i spódniczkę, ale nie mam dobrych zdjęć. Te foty też są słabej jakości lecz zastanawiam się nad zmianą aparatu :D
Bye!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz