Ostatnio długo zastanawiałam się nad zmianą adresu bloga. Ten nie do końca oddaje o czym jest blog. Po wypróbowaniu wielu kombinacji i tygodniu (bądź więcej) główkowania postanowiłam przenieść bloga na nowy adres który - moim zdaniem - bardziej pasuje do jego charakteru.
Niestety ale w ten sposób tracę was - obserwatorów - dlatego mam wielką nadzieję, że pomożecie mi wszystko odtworzyć pod nowym, lepszym adresem. Na prawdę liczę na was i czekam na nowym blogu. :) Czy "szafa cudów" nie brzmi dużo ciekawiej? Dodatkową zaletą jest oczywiście polska nazwa. Czekam z niecierpliwością, do zobaczenia :)
bardzo ładny wygląd, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń